Kim jesteś? (Chwila zwątpienia)
przestrzeń między nami
wypełniona ciekawością i małymi
wyładowaniami elektrycznymi
punktów wspólnych wciąż przybywa
(tu byliśmy! cieszymy się jak dzieci)
reszta historii to tajemnica
zanurzona w mroku
wiatr porywa domysły
i rozrzuca po polu
zbieram kawałki westchnień
kartki wyrwane z pamiętnika
nasze oddechy w ciszy
razem tworzą: nic
- ulotny dowód na istnienie
bratnich dusz
jestem przekonana, że gdybyś
mijał mnie na ulicy
twoje serce nawet by nie drgnęło

Maria M.


Komentarze (11)
Też czasem zadaję sobie to pytanie kim jestem?
Piękny ulotny moment podczas czytania się przesuwa
między wersami...pozdrawiam serdecznie
ładnie refleksyjnie - nieodgadnione :-)
pozdrawiam
bardzo mi się podoba
Bardzo ładny, refleksyjny wiersz!
Pozdrawiam!
Bardzo dobry wiersz :-)
Jestem w szoku, cóż za niespodziana, że wróciłaś. Jak
ja się cieszę :)
Wiersz bardzo życiowy, pozdrawiam.
Bardzo dobrze że powróciłaś poetycko beja ożywiłaś
bardzo ciekawe :) pozdrawiam
Ładnie i ciekawie.Pozdrawiam.
myślę, że szczęście to nie jest ślepy los, który można
wygrać jak na loterii. to coś, czemu trzeba pomóc,
żeby chciało u nas zamieszkać, a potem trzymać i
podlewać wszelkimi odżywkami.
pozdrawiam serdeczni :)