Kim teraz jest?
Czy on jest aniołem?
Mieszka teraz w niebie?
Chowam się pod stołem,
Nie chcę znać już siebie.
Jestem teraz inna
Bardziej wrażliwa.
Jego śmierci winna?
Płaczę nieszczęśliwa.
Czy on się uśmiecha?
Czy też tańczy sobie?
Nie słyszę już echa,
Chcę pobiec ku Tobie!
Z tym się nie pogodzę,
Ciebie tutaj nie ma.
Żyje w świata trwodze,
Wokół mnie złudzenia.
Uśmiechnij się do mnie,
Powiedz „szczęście mam”.
Ty żyjesz sobie skromnie,
Wśród obłoków, kompletnie sam…
autor
diabełek_16
Dodano: 2005-11-08 13:18:51
Ten wiersz przeczytano 416 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.