Klatka 19.

Były czasy, gdy miałam koc azbestowy, który miał
służyć do gaszenia pożaru.
Pozbyłam się go, gdy rozpowszechniła się wiedza o
azbeście.
Pozdrawiam serdecznie.

Zabawy ( nieświadome ) z azbestem...
Widzę, że przeglądasz swoje starsze klisze, a tak na
poważnie - świetny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie

Gdzieś w pamięci rodzi mi taki kadr. Tak piszesz, że
wyraźnie widać.
Pozdrowionka :):)

jak dla mnie
jak zwykle
wyjatkowy
bierze mnie w okowy

i mam takie skojazenie
azbest jest swietny dla chemika
czuje ze autor smierci unika
albo sie boi
albo ja kocha
smierc jest najczesciej
jak zla macocha

:)

Głupie zabawy w ruderach z rakotwórczym
azbestem...ciekawy kadr...pozdrawi.

Ciekawy obraz niebezpiecznych zabaw w młodości. Dobrej
nocy valanthil:)

Ciekawa ekipa :)
Pozdrawiam :)

Nie będę się wymądrzać, bo mam problemy z odczytanie
niektórych wersów. Zawsze podziwiało Twoją
tajemniczość pióra. Miłego wieczoru :)

naprawdę dobre pisanie

Sami sobie taki los zgotowaliśmy lekceważąc przyrodę.
To ludzie trują siebie i środowisko. Oddychamy
zatrutym powietrzem, a tylko biznes się liczy.
Pozdrawiam cieplutko, pomyślności:)

Asbest możesz śmiało dotknąć, nie wolno wdychać, rak
płuc murowany.
Głos mój i szacun jest twój!!

Doskonały kadr! Chociaż nieco "chorobliwy"... ;-)

Widzę, że mam zaległości, więc już się cofam (nie,
nie, to jeszcze nie kwestia wieku... chyba ;-))

azbest jest groźny dla środowiska i ludzi.

Witaj
Fabryka. Biały puch, pianka? Siwy dym (smog) wnika w
chodniki.
Takie mam skojarzenia, pewno złe.
Pozdrawiam i podobaśki ślę do oryginalnej treści.
;)