klepanie baby
inspiracją wiersza był fajny komentarz Nureczki do mojej komentaszki:)
klepanie to takie
słowo wieloznaczne
a więc od wyjaśnień
może tutaj zacznę
takich bab co z piasku
nigdy nie klepałem
no bo na nie chęci
i czasu nie miałem
a tego klepania
które zamieściłem
kos dotyczącego
trochę się uczyłem
gdy czas żniwny nadszedł
z kosą wyjść potrzeba
to pierwsze klepanie
bo kosić się nie da
wbijam babę w pieniek
a na drugim siadam
kosę doń przystawiam
i młotkiem okładam
a więc wytłumaczę
nie szukając zwady
u nas czynność taką
zwą klepaniem baby
lecz do tego także
fachowca potrzeba
bo jak źle poklepiesz
to w koszeniu bieda
trochę się uczyłem
lecz próżne staranie
dużo lepiej wolę
ja inne klepanie:)
Tomek Tyszka
22 07 2015 Hull
Komentarze (36)
klepanie drogie panie
to również jęzorem
jak i mielenie
nie zawsze w cenie
a co do kosy - też różne
znaczenia ta nazwa ma
kosa śmiercicha i kosa warkocz
język przebogaty - a gwara?
ta jeszcze upiększa i lukrem polewa,
i już kolejne mamy słówko do omówienia.
polewa i polewa. jest jeszcze polewoj!
polewą trzeba babę polać i do szklaneczki też.
lecz po co ci to piszę?
przecież ty o tym wiesz.
Już sam tytuł rozwala :-)
Tomku, nigdy nie kosiłam, baby nie klepałam, ale w
klepaniu biedy, doszłam do perfekcji, mogłabym napisać
doktorat z tej "dziedziny"
Ty z klepania miałeś chleb, a ja często go nie miałam,
ale to klepanie, nauczyło mnie szacunku do każdego
okruszka i do BIEDY, która nie zawsze jest wynikiem
lenistwa i alkoholizmu.
Pożegnałam moją biedę, ale zawsze o niej pamiętam.
Pozdrawiam serdecznie:}
Obecnie łatwiej jest ostrzyc kose za pomocą
szlifierki. "Baby" handel nie oferuje- jedynie ostrza
i styliska. Wiem o tym, poniewaz niedawno skosiłem
kosa ponad dwa tysiące metrów. A poklepie sobie co
innego, jak nadarzy się okazja.
Jurek
- - a ja klepałam te z piasku i tylko tyle było
mojego "klepania bab" ;)
Domyślam się, że to inne jest lepsze :)