Kloszard
skłębione chmury na niskim niebie
wiatrem spłoszyły bezdomne cienie
deszczem gasiły pragnienia ziemi
by spocząć w pełnych kieszeniach biedy
kloszard docisnął czapkę na uszy
wyciągnął rękę może ktoś wrzuci
zwitek pociechy do pustej bramy
gdzie boski świat zabrał zegary
autor
Jutta
Dodano: 2016-02-27 00:06:38
Ten wiersz przeczytano 2612 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Juta ! A mnie tu się kliknęło - piękny wiersz:)
Niejeden kloszard chciałby cofnąć zegar .. by znowu
stać się normalnie żyjącym człowiekiem .
Dobranoc ..
Taka niestety jest dola ludzi bezdomnych, ech.
Świetny, poruszający serce wiersz☺
bardzo mi się podoba:)
Bardzo przykra rzeczywistość,pozdrawiam wiosennie
Jutto :)
ciekawe
Witaj Jutto, podoba mi się, że z wielkim poszanowaniem
godności napisałaś o człowieku "znikąd", który żyje
tam "gdzie boski świat cofa zegary". Warto przystanąć
i pomyśleć czy nie zwolnić życiowego pędu.Dziękuję za
dwiedziny i pozdrawiając życzę miłego wieczoru:-)
Jako nie kloszard na tak, pozdrawiam :)
trudny temat obrazek z życia które nie dla wszystkich
jest łaskawe ..gdyby można było....
pozdrawiam:-)
Sztuka opisać tak "szary" skrawek rzeczywistości tak
zwięźle i zawrzeć tyle treści. Podziwiam.
Bardzo smutna refleksja, niemniej jednak prawdziwa.
Pozdrawiam:)
Wszystko ma swój czas
Wszystko jest zaplanowane,
I te chwile na które czekamy,
I te wcale przez nas niechciane.
Och gdyby czas się cofał wielu z nas obrało by inną
drogę życia zapewne
pozdrawiam serdecznie)
Bardzo dobrze zrytmizowany, ubrany w ciekawe metafory
wiersz.
Pozdrawiam serdecznie paa
też zawsze noszę jakieś drobniaki w kieszeni.....żal
mi takich ludzi...czasem widzę synów kolegów z pracy