Kobieta
śni mi się spokojność
twoich rąk
odchodzenie w salach ciemnych
posmutniałych strof
odwieczerz
zimową porą
nieistniałem
w snu głębinach niczym nurek
odnalazłem płacz perlisty
jesień twoich oczu
autor

Doktor Zawisza

Dodano: 2009-05-31 01:59:21
Ten wiersz przeczytano 711 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
nieźle, podoba się. zamieniłabym tylko "spokojność" na
"spokój". pozdrawiam ciepło :)
ładnie, pozdrawiam :)
W tym cała bieda, że kobiety opisać się nie da.