Kobieta w błękicie
Niczym ptak unoszony
przez poranną bryzę
zjawiłaś się w mym śnie.
Cała w błękicie.
Z rozpuszczonymi włosami.
Razem z tobą nowa nadzieja,
że jutro nie jest
tak odległe jak wczoraj.
I zapamiętać mi kazałaś
iż liczy się tylko to
czego jeszcze nie wiemy.
autor
Atryda
Dodano: 2008-04-01 18:51:59
Ten wiersz przeczytano 1414 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.