kobieta - czyli jaka jestem...
Samych miłych wrażeń życzę. Pełen tytuł;Kobieta - czyli jaka jestem albo bywam
dziecko wierszyk recytuje
wnet z oczu łzy lecą ciurkiem
mężuś kibić obejmuje
to mnie mowę odejmuje
dotyka tyłeczek tyłkiem
wtedy czuję się motylkiem*
nie poradzę ja nic na to
że choć duszę mam rogatą
serce z wosku ulepione
no i zmysły niestępione
wzruszać się potrafię każdym
najdrobniejszym ich dotykiem
*niezależnie ile ważę
https://www.youtube.com/watch?v=wOtSvzhfAxM
Komentarze (48)
Trochę mnie zaskoczyłaś tym wierszykiem. Zabrzmiało
bardzo kobieco i tak radośnie. Nie ma żadnej wzmianki
o zmienianiu świata. Pozdrawiam z uśmiechem:))
Ładny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Choć kobieta delikatna istota czasem jako argumentu
używa też młota... Fajny wiersz, pozdrawiam Cię
serdecznie Molico :)
"Trwaj chwilo, trwaj...jesteś taka piękna..." Łapmy te
chwile, celebrujmy.
A dusza, choć rogata( i dobrze) to piękna i wrażliwa i
to najważniejsze.
Pozdrawiam ciepło:)
A muza cudna :) Bardzo ją lubię :)
Co tam dusza rogata jak serce wrażliwe i kochające.
Super fajny wiersz Bożenko napisany lekkim piórem :)
Pozdrawiam serdecznie :)
:-)))
Bartku,
nigdy nie myślałąm, że to celowe - ale lubię być
konsekwntna.
Wiesz jak tu bywa...
Ale Twoje problemy wyczuwam - gdzieś u kogoś
nadmieniłeś, ale nie chce z butami...
Życzę Tobie wszystkiego co dla Ciebie miłe i
korzystne.
Wybaczam i prosze o wybaczenie.
Uśmiech.
No widzisz... Oczywiście, mój błąd. Już go naprawiam.
Wiesz, mam obecnie w głowie dość poważny mętlik,
wybacz :-)
Witam jesiennie, nieco chłodniej niż w dniach
poprzednich ale wciąż z pięknem złotej, naszej
polskiej...
Ślicznie dziękuję za odwiedziny, komentarze i
niektórym za głosowanie.
Marku jak dpbrze czytać, że wierzysz w niewiast
możliwości uczuciowe.
Grażynko - my kobiety wiemy trochę o sobie
więcej.
Sisy89 - dziękuję, ale wiesz - ja piszę co mi palce
wystukają na klawiaturze, a one są bardzo
samodzielne.
Panie Bodku, no cóż mężczyźni maja swoje
doświadczenia.
Byle nie tylko wirtualne.
Anno - masz rację - to jest to.
Enigmatyczna - wymieniłaś całą gamę nastrojów
spowodowanych w dużej mierze odczuciami.
Jo VISKa - no z diabolicznymi cechami to u kobiet
dużo można zdziałać.
Broniu - Twoje doświadczenie tu przemówiło także.
Witaj Jadziu w nowym wcieleniu - nie popieram...
Poziomko - fajne porównanie (skojarzenie) - do
Twojej Mamy.
Bartku - cieszę się, że podzielasz
pozytywne oceny Czytelniczek, ale chyba nie
zauważyłęś, że wszystkie nań (tekst/wiersz?)
głosowały...
Jastrzu - w chwilach zwątpienia zajrzyj do metryki
urodzenia.
A tak na poważnie - nieprawdopodobne...
Najko - i na nic wysiłki otoczenia zmierzające do
odmienienia...
Milu - jak czytam nie jesteś ani pierwsza, ani
jedyna...
Stwierdzam fakt - nie chce sprawić Tobie przez te
słowa przykrości.
Od dość dawna wiem i czuję co się podoba, a ja
nic tylko ulegam pokusom swoich własnych pomysłów.
Niech mi wybaczą wszyscy, że tak malo dbam o Ich
nastroje...
Za to wszystkich serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję za miłe komentarze tak szczerze brzmiące.
Życzę Wam zdrowia i radości z życia.
Szczerze i na wesoło. Tak lubię :)
Pozdrawiam Moliczko :)
To nic że dusza trochę rogata ale charakter
wrażliwy...pozdrawiam Molico.
Nie jestem kobietą (chyba?), a w Twojej
autoprezentacji odnajduję sporo własnych cech. (Tylko
oczywiście mężusia trzeba by zastąpić słowem miła,
luba, czy tp.)
Zgadzam się z Przedmówczyniami.
Bardzo sympatycznie, szczerze, a gdzie trzeba z
dystansem i humorem :-)
No i cóż... "Trwaj chwilo, trwaj"!
Pozdrawiam serdecznie, Moliczko :-)
Szczere i sympatyczne studium siebie. Moja mama też
śpiewa - "Motylem byłam, ale utyłam" =>
Pozdrawiam =>