Kobieta II
Kobieta II
-------------
kobieta sciele lozko nagina kwiaty
wznosi rece do lisci w modlitwie i wierzy
w zabobony na czerwono maluje paznokcie
usta i bywa chimera
szczescie z nieszczescia wyzwala
w lustrze bez ram wiek ten sam
plynie strumieniem
kurczy sie na mysl o chorym dziecku
odruchowo kona pod krzyzem
najtrafniej wrozy z koronek kalafiora
pod pacha nosi intuicje
kolory w szafie zawiazuje kokarda
gra krolowa na krawedzi pralki z piana
plecie wianki przez palce jak dziewcze
na pokuszenie rozbiera sie do cna
pomaranczowa w sloncu i ciepla
na srodku kry dryfujacej
/ sorry, nie mam polskich znakow /

hewka


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.