Kobieto codzienna
Zmęczona istnieniem
zrzucasz z siebie codzienność
przed szklanymi drzwiami
Naga
przekraczasz próg bezwstydu
stając się boginią
dla samej siebie
Pod prysznicem
kroplami wody
pieścisz swoje ciało
pełne uniesień
Zmywasz grzechy
zatapiając się w marzeniach
wyzwolona z miłości
Szum wody
jak wyjątkowa symfonia
w wykonaniu orkiestry aniołów
znów pachniesz tylko sobą
autor
alina-ala
Dodano: 2017-04-21 22:07:54
Ten wiersz przeczytano 1007 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Miłego wieczoru :)
Piękna refleksja :) Pozdrawiam serdecznie +++
Refleksyjny, bardzo ładny wiersz.
Miłego dnia alinko-alu.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Wiersz tryska świeżą erotyką :)
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
wolę wannę, ale pod prysznicem jest podobnie
oryginalny przekaz
Bardzo ciekawie i oryginalnie
Pozdr serdecznie
Taka właśnie jest kobieta codzienna
Pozdrawiam alina-ala
Świetny.Cała prawda o kobiecie.Pozdrawiam.
Ładnie, mam erekcjato
w podobnym temacie
pt On znowu gotów:)
Serdeczności przesyłam:)
Dziękuję :)
:-) pozdrawiam alina-ala
Pięknie...
bardzo ładny wiersz
Prawda :) pozdrawiam i głos zostawiam +