kobietom z bloku 10
nie urodzą już dzieci
swoim mężczyznom
nie założą kwiecistych
sukienek w upalny dzień
oblubienice śmierci
z ich warkoczy
upleciono
eksperymentalny wieniec
wściekłym psom
na pożarcie
nie ma już Anny
Racheli Teresy
tylko w pamięci
zielonej trawy
spopielały
różaniec
autor


Roxi01


Dodano: 2020-01-28 22:28:37
Ten wiersz przeczytano 1214 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
O jakże wymowne wiersz.
A wszystko spowodowane przez mroczną stronę ludzkiej
duszy. Każdy dyktator znajdzie pachołków, którzy
wykonają za niego czarną robotę.
Znakomity wiersz Elu.
Pomilczę bo zatrzymałaś wierszem...pozdrawiam.
Oj, smutne. Ludzie ludziom...
pozdrawiam Roxi.
* wgryza - przepraszam za literówkę
dotyka ... wgyza się w nasze spokojne codzienności
tamta PRAWDA smutna...
Ostre, poetyckie cięcie - wyrazisty przekaz.
Poruszająca refleksja.
pozdrawiam.
Marek
Zatrzymałaś.
Pozdrawiam
Pomilczę.
Pozdrawiam.
Pięknie to napisałaś. Jakoś mi się tylko ciśnie na
usta pewna refleksja. Trochę głupio że pochylamy się
nad tym dramatem raz do roku. Życie. Pozdrawiam z
plusem.
Bardzo dobry, potrzebny, przejmujący do głębi wiersz
przejmujący wiersz:)
Nigdy więcej, już nigdy takiego bestwialstwa... Mocny
wiersz, pozdrawiam.
Należy wciąż przypominać i ostrzegać. Bardzo dobry
wiersz.
Pozdrawiam