Kobiety
My kobiety...barwne motyle
delikatne i kruche niczym pióro na
wietrze
Spragnione uczuć, czułości, uwagi...
My...zaniedbane, zmęczone, w biegu
przeskakujące stopnie
Skulone chłodem obojętnych spojrzeń naszych
namiętności...
Pytasz wzrokiem czego oczekuję
niewiele...zauważ mnie w napiętym grafiku
codzienności
i może...zabierz choć jedną siatkę z
zakupami z mych dłoni...
Komentarze (4)
smutna prośba...
ciekawy a zarazem smutny ...pozdrawiam ciepło
świat nie musi być taki smutny, pamiętaj, że sama go
sobie układasz...ładny wiersz, pozdrawiam
..."My kobiety...barwne motyle"... - nigdy nie robię
zakupów sama - chyba, że takie na poprawienie humoru
- mojego - to taki mój podstęp na ciężkie siatki -
ładny wiersz -pozdrawiam:)