Kobiety, kobiety

Ano tak bywa, chyba wolę drugą wersję, niestety
życiową.
Pozdrawiam sobotnio i dziękuję za pamięć:)

Dlaczego Mario "o brzydocie"... kobietki to chiba
calkiem, calkiem...

O kurna... to "o brzydocie" chlopow!
Ale bym siem narazil... :)))

Wersje super obie,
wiec oklaski Tobie! :)))

Serdecznosci :)

Świetna ironia w obu wersjach :)
pozdrawiam Marysiu :)

Cóż jak to kobiety , świetna ironia. Pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia.

Witaj Mario!
Promiennej niedzieli:)

Dzień dobry mariato,
serdeczne dzięki za to, że uważnie czytasz.
Twoje uwagi bardzo cenię.
Ale tym razem będę polemizowała - jeśli mi na to
pozwolisz.
Propozycja się w ostatnim wersie mi nie odpowiada bo:
1.powtórka się w 3-cim i 4-tym wersie wydaje mi się
ubóstwem słownym i graficznie też nieznośnym.
2.podmiot liryczny(nie odpowiada mi określenie
peelka!) mieści się właśnie w tym zaimku zwrotnym.
Odnosi się do każdego, kto zechce
przyjąć propozycję oswajania.
Na niej mi (za min.Śp.Ks.Janem)zależało.
Wybacz przydługi wywód, ale to właśnie jest mój styl.
Przekonanie do mojego systemu wyrażania - jeśli się
da.
Dowieść ma szacunku do osoby, która ma odmienne
zdanie.

Twój wiersz jest udaną satyrą na męską "wielkość" i
nie tylko.
Oryginalnie uczciłaś w 2015 roku Święto Kobiet.
A ja jak zwykle buszowałam w archiwum - moim polu!
Pozdrawiam serdecznie.

Dobra ironia :) te kobiety to kokiety:)

Dobra ironia :) te kobiety to kokiety:)

Kobiety, ach kobiety ...

II

Obydwie wersje są super. Każda ma w sobie coś:)))

wybieram drugą wersję... super.

Baby, ach te baby...:)

Człowiek całe życie się uczy - wiadomo, że wszyscy
faceci to macho! A gatunków kobiet przybywa co roku:)

Druga wersja mnie rozłożyła:))))
Pozdrawiam!

Baby, babiszcza, babony
Sa gorsze nawet od żony!
ukłony