KOCHAM CIĘ
Jan Tadeusz
Jan Tadeusz między wierszami
Błaga stęskniony, pocałunkami
O Pani Moja! Pani nad Paniami
Całując proszę.Całuj się z nami...
Jan, delikatny, szeptem muskający
wręcza westchnienie oddychającym
oczkom błądzącym w słodycze Nocami
Całuj się proszę. Całuj z nami...
Tadeusz w szarży w rozkosze kłusuje
galopem, w ciało miłości wkochuje
w księżyc i słońce pomiędzy cudami
O Pani Moja! Całuj się z nami!
Tak On, w dwójnasób a w jednej osobie
całował, pieścił igrając po Tobie
muskał, łaskocząc pomiędzy brzmieniami
Melodią Miłości. Zacałuj się Nami...
JT S
Komentarze (50)
:)i również tysiące
Pachnąco całuśnie moc całuję w słowie oraz kłaniam
Jaśnie Białogłowie...:) i tysiące
Jan Tadeusz w wierszu pachnącym
pięknie ją prosi melodią brzmiący
zacałowany pełen pieszczoty
czerwcowym słońcem biegnie w zaloty
Czytając z uśmiechem, powiem: podoba mi się bardzo:)
Całuśna historia w wersy wpisana, dosyć rytmicznie ta
pani całowana ))
Miłości życzę i całusów moc
miłej niedzieli:)