Kocham je....
Wierzcie w to co widzicie sercem a nie w to co wam podpowie ktoś. Pastor Plus
Zawszę uśmiechem ich witałem
a one uśmiechały do mnie się
Jak je tuliłem
tuliły do mnie się też
Słodycz płynęła strumieniami
bo kochały kogoś za nic
za to że tylko się jest
ja te uczucia odwzajemniałem
bo wiedziałem co potrzebne im jest
Zawszę gotów ... na posterunku
spełniałem małe pragnienia
bez nie wypowiedzianych słów "daj,chcę"
Niedocenione w różnych kolorach
czarne białe żółte i kto to wie
lecz ten sam niewinny uśmiechu wdzięk
uderzający ufnością aż traciło się dech
Zawsze stanę w ich obronie
i nie ważne co spotka mnie
Dzieci trzeba Kochać
a ja tak bardzo Kocham je...
Komentarze (8)
Po przeczytaniu Twojego wiersza sowa sa zbedne wszyscy
kochamy dzieci bo sa nasze.....brawo...
kochac tak..:)by wpoic im miłosc ktora zaowocuje
Miłość do dzieci nade wszystko. Tak szczerze o niej
piszesz.
Ja również kocham swoją córeczkę...piękny wiersz nic
dodać nic ująć... pozdrawiam ciepło :)
tak po prostu dobrze, gdyby każdy z nas ufność i
szczerość zachował dziecięcą, wtedy kochać każdy by
nas mógł, bo tak czują dzieci, więc wiersz prawdę
wypowiedział +:)
a któż ich nie kocha, dobry wiersz, pozdrawiam plusik
zostawiam :)
Taaa,wszystkie dzieci są nasze, z tym ,że niektóre
bardziej
Robercie, myśl przewodnia należała do mnie i widziałeś
ją w poprzednim wierszu, pt."NIEOCZEKIWANA ZMIANA
MIEJSC", ale została na czyjąś prośbę rozbudowana.
powstała druga, bardziej przejrzysta wersja od
poprzedniej. jeśli nie chcesz, nie stawiaj plusa. mnie
chodzi o pisanie a nie napraszanie się o plusy czy
minusy. pozdawiam ciepło :)