Kochanie/erekcjato
Kocham, kocham, to jak mantra,
ze sto razy powtarzałem, kocham mocno,
kocham czule, za kochanie oddam
ostatnią koszulę.
Sąsiad zza ściany, dzisiejszej nocy
rozszalał się mocno w kochaniu
ludzie na klatkę schodową wylegli...
to jest kochanie, wszyscy pobledli.
Bardzo kocham słychać wkoło,
nie da tego ukryć się.
Kochanie jest jak wołanie
patrzcie, to kocham ja
i to jest moje szczere wyznanie,
zdrowe jest zawsze...
–
–
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
mocne kichanie
Komentarze (28)
:)
super zakończenie jak przystało na erekcjato
pozdrawiam
Największa wtedy afera, gdy na kichanie bierze i
trzeba czekać na wyzwalający koniec :)
Pozdrowienia, Karolu :)
No, no zaskakujące to erekcjato i to mocno.
Pozdrawiam serdecznie karlu :)
ja też kicham a żona jest zła ..wiersz super...
Kochać i kichać...podobne i różne czynności i też nie
dają podobnej przyjemności...
pozdrawiam serdecznie
Świetna refleksja nad zdrowiem, które jest zawsze
bardzo potrzebne pozdrawiam:)
Zatem - Na zdrowie!
Ciekawy pomysł. Pozdrawiam :)
:))) Pozdrawiam :)
Bardzo udane erekcjato, musze do nich wrocic,
pozdrawiam
Na kichanie nie stawiałam...udało Ci się
zmylic.Pozdrawiam serdecznie.
Będę szczery: Pomysł jest barzo dobry, ale niestety,
wiersza to tu nie ma.
Niektórzy naprawdę mocno kichają :) Pozdrawiam
serdecznie +++
super, pomysłowo+:) pozdrawiam karl
Bardzo dobry pomysł Pozdrawiam Serdecznie