kochanka
cicha jesień czule rozkwita
złotymi łzami niecierpliwych drzew
niespodziewanie nagle
jak najlepsza kochanka
przychodzi i czeka
czeka i odchodzi
odchodzi by znowu przyjść
tak samo odświętna
tak samo pierwsza i cicha
cicha jesień czule rozkwita
złotymi łzami niecierpliwych drzew
niespodziewanie nagle
jak najlepsza kochanka
przychodzi i czeka
czeka i odchodzi
odchodzi by znowu przyjść
tak samo odświętna
tak samo pierwsza i cicha
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.