Kogo szukam
A ja sama tego nie wiem dokąd idę
Sama nie wiem kogo szukam
Lecz wiem po co
Bo się boje ciągle walczyć z moim zwidem
Który chodzi po werandzie do drzwi puka
Gdy nie mogę długo zasnąć ciemną nocą
Nie chce słyszeć kiedy skrzypi coś w
pokoju
Jak by okno ktoś otwierał
Choć zamknięte
Nie chce sama nocy spędzać w tym
nastroju
Gdy się czuje jak by jeszcze raz umierał
Ten co zniszczył mego życia całą puentę
Szukam kogoś kto obejmie mnie ramieniem
Będzie przy mnie wśród koszmarów
Mój obrońca
I pokocha i zostanie moim cieniem
Gdy go znajdę to użyję jakichś czarów
By nie odszedł nigdy po zachodzie słońca
Komentarze (17)
samotność...smutna bywa...
Jestem dobrej myśli, znajdziesz, zgodnie z regułą "
szukajcie a znajdziecie". Wiersz ciekawy i dobrze
napisany.
ja chcialem tylko wiersz przeczytac, pochwalic czy tez
nie, lecz gdy odczytalem zlosliwosc autorki to i
ochota przeszla.
1. inteligietna osoba zrozumiala ironie 2. wiersze nie
moga byc szablonowe... brawo prosze sie do tego
zastosowac. 3. szanowna Pani pisze dla mlodziezy swoje
dziwolagi......o prosze autorka ma prawo obrazac
innych, sama przyjmujac tylko bukiety roz zapominajac,
ze maja tez kolce 4. ja dla mojego pokolenia, ktore ma
je w powazaniu.....jedyne prawdziwe slowa i to w duzym
powazaniu 5. ...bez protestu z mojej strony hmmm a co
to jest? i na koniec night pisze sie przez G a nie Q w
odroznieniu od IQ, troche pokory by sie autorce
przydalo a wiersz przecietny
Na pewno nie jest komfortowo być w ciemnościach
samemu, ale czas leczy rany i przybędzie ukochany co
rozjaśni , to co zniszczył kiedyś ten tą życia
puentę.Wiersz znakomity.+
Bardzo dziękuję za dedykację - o ile to rzeczywiście o
mnie idzie (mój nick to nightkeeper ;) Ten wiersz jest
na pewno lepszy od wczorajszego ale mnie nadal nie
zachwyca. Wybacz, ale nawet dedykacja nie zrobi z
wiersza wielkiej poezji. Nadal za dużo słów na treść
jaką niesie. No i zupełnie subiektywnie już - po
prostu nie dla mnie taka tematyka.
przekonałaś czytelnika, że barbarzyństwem jest w
ciemną, straszną noc być kobiecie samiutenką...
wiersz ze strachami stonowany w mrocznych klimatach i
z odrobinką żalu jest bardzo przyjemny w odbiorze... i
gdzie Ci prawdziwi mężczyźni? chciałoby się śpiewać
jak Danuta Rin.
Kiedyś przychodziły nocą i do mnie "Czarne Skrzydła"
teraz się boją, bo nie jestem sam :GC
Piszesz, jakbyś w moich myślach była... To
wzruszające...
Dość wesoły, ale formę bym zmieniła, no i może lepiej
brzmiało by:
"zwidem" -widmem-, "puka" -stuka- ,
i jeżeli używasz znaków polskich to też powinnaś
konsekwentnie stawiać kropki, przecinki itp..., pozbyć
się -mnie-, -moje- itp..., bez obrazy, bo treść
wiersza jest dość dobra! :-)
hmm...samotność ma wielkie oczy...a smutek i
wcześniejsze przeżycia tylko ten stan
pogłębiają...wierzę, że wkrótce wszystko się zmieni
...wiersz mówi o sytuacjach dotykających każdego
człowieka,dlatego każdy może się w tym wierszu
odnaleźć...
Wiesz Julko pięknie wyraźiłaś swoją potrzebę miłości -
większośc nie lubi samotności - więc rozejrzyj się
dookoła może miłośc tuż tuż, tylko jej nie
dostrzegasz...w końcu mamy wiosnę...czas
zakochanych...powodzenia
samotność jest uczuciem bardzo smutnym i
przytlaczającym dlatego trzeba szukać kogos kto odgoni
te koszmary
podpisuję się pod wierszem- szukamy takiej samej osoby
Marzenia do spełnienia, tylko pozwól temu komuś ,by
zagościł w Twoim domu.Wiersz klarowny
,przekonywujący.:)
Podoba mi sie choc szukamy chyba tej samej osoby i
najwazniejsze zeby nie odszedl po zachodzie slonca