Kogucie uczucia
W pewnej wiosce tuż przy lesie
Gdzie się głośno echo niesie
Mieszkał kogut, wraz kurami
Przyzwoicie z zasadami
Żadnej nie faworyzował
Do czasu, gdy pojawiła się nowa
Jak pięknie ona stroszyła piórka
Ach, co za dama! Prawdziwa kurka
Lecz kogut na kurce nie zrobił wrażenia
Traktowała go z dystansem, prawie od
niechcenia
Zakochana bowiem była w psie sąsiada
Choć to miłość nie możliwa, trudna rada
Potrafił on codziennie nocnym wyciem
Przyprawić ją, o miłosne serca bicie
Koguta ze złości krew zalewała
Że bardziej niż jego, psa uwielbiała
I pewnej nocy przyszło rozwiązanie
Kiedy kogut popadł w rozmyślanie
Zakradł się lis do jego kurnika
Wybuchła wrzawa, wielka panika
Lis złapał kurkę prosto za szyję
Ta się wyrywa, już ledwo żyje
Kogut na głowę lisowi wskoczył
Drapie i dziobie go prosto w oczy
Wypuścił kurkę i uciekł do lasu
Kurka dziękować spieszy zawczasu
Takiego bohatera przy boku miałam
A ja do psa, głupio wzdychałam
Teraz codzienne koguta budzenie
Przyprawia kurkę o piórek drżenie
Miłości za płotem ona szukała
A tuż pod nosem prawdziwą miała
Komentarze (9)
"Z kurami bywa jak z nami, szukamy niewiadomo
czego"-coś w tym jest kari
Z kurami bywa jak z nami, szukamy niewiadomo czego, a
przy boku mamy własciwego ( nie każdy oczywiście) ;).
Andzia jak zwykle humor połączony z mądrościa i ta
płęta.... potrafisz do końca trzymać w napięciu.
Super!!!!
Przesłanie cudowne i prawdziwe, prosto z
zycia.Napisany lekkim piórem.Czyta si e bez
zatrzymań.Ekstra
Kureczka za płotem szczęścia szukała,pod nosem je
miała.Ładna bajka,nawiązująca do zachowań
ludzkich,bardzo mi się podoba.+ Pozdrawiam Cię.
Świetna bajeczka :) I puenta - strzał w dziesiątkę.
Szukamy szczęścia tam, gdzie go nie ma...
Brawo!!!!!Niesamowicie mi się podoba!:))
tak to z kurami bywa. że miłośc jest czasem fałszywa
:))) dowcipnie :)
Czasami tak bywa świetnie to ujęłaś w słowa i nieźle
Ci to wyszło brawo)))
Szczęśliwym jest ten, kto przy zachodzie słońca cieszy
się wschodzącymi gwiazdami.