kolano
Markowi
na kolana!!
ten szum...ten wyk...ten wrzask i pisk!!
dumnie szyje wyginasz!
ja. i woń kwiatów. i tęcza. pierwotna i
wtórna.
łza w oku...zaciekle z nią walczysz!
i uśmiech i rower jednoślad zbawienny. i z
rynny kapiące krople rytmicznie...
oddychać nie bronie. zaciągnij się
powietrzem!
-nie bronisz, bo świata zamknąć nie
zdołasz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.