Kołatka
Trzeszczało jej w kolanach.
Czy była z panem, czy bez pana.
Na schodach, rowerze,
podczas wycieczki pieszej,
w tańcu, na sali
gimnastycznej,
w saunie.
Praktycznie
nieustannie
kolana jej trzeszczały.
Bez przerwy.
Nie działało jej to na nerwy.
Śmieszyło trochę.
Jakiś przechodzień
mógł pomyśleć, że to buty trzeszczą.
Odczuwała przyjemność
niewieścio
przewrotną,
że oto
robi w konia
przechodnia.
Każdego dnia,
od lat, to trzeszczenie,
przypomina,
że czas mija,
zacierają się zawiasy,
rdzewieje mechanizm.
A niechby tam i trzeszczały,
pewnie zaczną boleć z czasem.
Właśnie,
póki trzeszczą,
działa jeszcze.
Cisza będzie znakiem końca.
Chyba, że taka trzeszcząca,
Panu się spodoba.
I po schodach do Nieba,
będzie iść w trzaskach,
pokutna kołatka.

DoroteK

Komentarze (123)
może trzeba naoliwić
nasmarować
wetrzeć...
...
ciekawym językiem napisane
Świetny, z oryginalnym poczuciem humoru, wiersz.
Wzbudziłaś nim ulubienie do takiego... choć ból to nic
przyjemnego, wiadomo.
Pozdrawiam:)
Metaforycznie o przemijaniu i starości. Bardzo dobry
wiersz.
To oczywiste :)
Na pomyślenie wiersz.
Bardzo dobry- bo o nas.
lubię Twoje mądre teksty ale ostatnio rzadko
piszesz,serdecznie pozdrawiam
❤️
Drzewo, które skrzypi długo stoi Peelce- zdrowia,
Autorce- dziękuję za udany powrót do nas. :))
A byłaś u mnie dzisiaj i tak mnie wzruszyłaś
komentarzami :) Dorociu pisz! :)
Już 2 lata jak nie piszesz!!!
Dorotko co się dzieje??
* Zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt oraz
Szczęśliwego Nowego Roku, pozdrawiam ciepło.
Zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz
wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku Tobie
życzę, Dorotko.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Moje trzaski w łękotkach się odezwały :)
Byłam tu już oczywiście dawno temu, ale wpadłam
pozdrowić wakacyjnie i o wiersz nowy prosić Doroto.
Słońca Ci życzyć nie muszę, bo mamy go ostatnio pod
dostatkiem, ale zdrowia - jak najbardziej :)*
Ostatnie wersy wzruszyły mnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Fe, jak można tak długo nic nowego nie wstawić?!
Ślę moc serdeczności. :)
ja podsłuchałem w młodości,e że jak nie naoliwisz to
nie pojedziesz... cokolwiek to znaczy. Ortopeda może
zalecić serię zastrzyków w kolana. Do nieba po prostu
biegiem wskoczy