kolejka- ostatni pociąg do nikąd
znów w kolejce mnie stawiasz,
przede mną z dwieście dusz
numerek dajesz pod ścianą sadzasz
i mam tak czekać i już?
mam wybrać bilecik w okienku,
jak tylko je jeszcze otworzą
i liczyć na szczęście
na ziemi tąpnięcie
poranek z wieczorną zorzą.
znów w kolejce mnie stawiasz
po serce Twoje jedyne,
mam spokojnie czekać
Ty będziesz czas zwlekać
a wszystkich wpuszczać kominem.
a kiedy na mnie już trafi
Ty powiesz że bramy zamknięte,
że się rozmyśliłaś choć byłaś,
nie byłaś, pal licho to życie przeklęte

Abyss


Komentarze (15)
Z pewnością takie czekanie bardzo się dłuży. Chciałoby
się zrobić wszystko aby osiągnąć zamierzony cel.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam
Marek
Ciekawie ujęty temat.
Dokąd kolejka ta stoi"
Po starość , po starość".
I co dalej.
Podoba mi się bardzo.
Czekanie w kolejce po milosc
Co za, czasy
Pozdrawiam:)
moda modą Autorze, a mi chodziło o poprawność zapisu,
czas jako taki nie zwleka, to ta twoja miłostka modna
zwleka, a nie czas.
Warto czekać, czasami cierpliwość zostaje nagrodzona.
Pozdrawiam ciepło i dziękuję :)
(donikąd)
sorki - przyjdzie
na każdego przyjedzie pora
i znajdziesz się na końcowej stacji
a póki co żyj i raduj się każdym otrzymanym dniem
bo jest darem
wiem bo dostałem kiedyś taki dar
pozdrawiam
szanowna poetko Mariat, ten wers i drugi jest tak
bardzo z realu że nawet sobie nie wyobrażasz, bo teraz
jest w modzie mieć wielu w tym samym czasie :D gdzieś
tak widziałem :D
tak, czekamy i czekamy i zamiast miłości -pilota mamy
:D dziękuję pięknie za komentarze:)
Tak, czasem tak niestety bywa. Czekamy a potem
wszystko nie tak jak byśmy chcieli.
Podoba się wiersz i plusik jest.
Coś nowego! Daje punkt.
Podobnie myślę jak sisy90, a ponadto tu=
"Ty będziesz czas zwlekać
a wszystkich wpuszczać kominem."
jakoś mało udany pierwszy wers, szczególnie ten zestaw
słów- będziesz czas zwlekać.
Czas tu nie jest winien, on nigdy nie zwleka, on
biegnie, wciąż biegnie. Ale to nie jest mój wiersz.
za czym kolejka ta stoi- po miłość, po miłość- ktoś
śpiewał taka piosenkę.
Czasem czekamy i czekamy, a na końcu okazuje się, że
właściwie nie było na co...
Pozdrawiam serdecznie :)