Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Z kolejki do weterynarza

W tym korytarzu jest kilka krzeseł,
tęsknota bije z barwnych plakatów.
Miejsca zajęte, na nich symbioza -
człowiecze dłonie i cztery łapy.

Kolejka płynie, a w niej nadzieja
często zmieszana z ludzkim dramatem.
Eutanazja – zabieg ostatni –
oni już płaczą, my jeszcze z kotem.

Dodano: 2015-11-21 18:24:08
Ten wiersz przeczytano 3715 razy
Oddanych głosów: 56
Rodzaj Sylabiczny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (93)

zuza n zuza n

wzruszające,,,

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Od samego początku Maćku Cie polubiłam i wierzyłam, że
odnajdziesz się na tym portalu. Cieszę się, że się nie
pomyliłam:)

Maciek.J Maciek.J

jestem na Tak
w moim domu rodzinnym zawsze był kot

Maciek.J Maciek.J

Celinko
trzeba być sobą
poza grupką kilku dosłownie osób
są prawdziwe poetyckie dusze
i wrażliwe serca
trzymam kciuki
a razem damy radę niejednym oszołomom
pozdrowienia

budleja budleja

za Virginią to są członkowie naszych rodzin... smutny
i jakże pradziwy wiersz ...

wiki20 wiki20

członkowie rodzin, pupilkowie, tyle radości wnoszą w
nasze życie,,

jana.pl jana.pl

Wzruszające. Bardzo ładny i trafny przekaz. Kiedyś to
przeżyłam z moją kocią Kaliną. Serdecznie pozdrawiam.

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Ciesze się, że wywołałam taka sympatyczna i
wspomnieniową dyskusję. Pomysł na wiersz wpadł mi do
głowy, kiedy siedziałam w poczekalni. Zbierałam do
głowy wszystkie szczegóły i prawie go napisałam. My z
naszą Psotką wiedzieliśmy, że jeszcze wrócimy do domu,
ale inni musieli się mierzyć z trudem pożegnania. :)

Maria Sikorska Maria Sikorska

ładnie...nasza Perełka - jamniczka jest już wiekowa,
nie chcę nawet o tym myśleć...

Przedszkolak1 Przedszkolak1

Zdrowia bo ono najważniejsze.
pozdrawiam

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Ładne wspomnienie. U mojego syna na farmie była suka,
czarna, mądra i bardzo waleczna. Nikt nie miał prawa
wejść na farmę. Chodziło głównie i dzikie zwierzęta.
Sarny i zające obgryzały młode drzewka. Kojoty i
rakuny podchodziły pod dom, szczekały, wyły i
bałaganiły. Suka nie podpuściła nikogo, nawet obcych
ludzi. Miała raka i trzeba było ją uśpić. Wszyscy
domownicy bardzo przeżywali jej śmierć. Pozdrawiam.

yamCito yamCito

ja też przerabiałem ten temat eutanazji mojej 13
letniej boxerki Saruni /lekarz orzekł że nie ma
wyjścia - rak.../było to drożej ale
humanitarnie/najpierw uśpienie a potem dopiero
/.../upiłem się jak bela a potem czekając pół godz. na
ten drugi zastrzyk poszedłem jeszcze wypić dwa
piwa/...płakałem jak dziecko...dzieci mi
wychowała!...potem szwagier wywiózł nas na moją
działkę gdzie ją zakopałem...ma tam pomnik z wielkiego
głazu i naklejony na wierzchu plastikowy boxerek,,,

Oksani Oksani

Więc Kochana niech Ci Zycie nie skąpi przyjemnych i
pełnych radości chwil, w zdrowiu i na chodzie jeszcze
długo z nami żyj. STO LAT i mam nadzieję, że przyjaźń
z Weną trwać będzie wiecznie:-)Miłego wieczoru Celinko
pozdrawiam serdecznie:-)O, to jesteś patronką Chórów
anielskich, SZACUN;-)

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za czytanie
wiersza i podzielenie się refleksjami:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »