kolejna dziewczynka z zapałkami
https://www.youtube.com/watch?v=KmzFDEu2RoA
za zakrętem droga nieznana
słońce w ciągłym zaćmieniu
tak lepiej
w ciemnościach łatwiej
ukryć ogrom cierpienia
wiatr targa myśli od dawna poszarpane
oprócz łachmanów niewiele zostało
od kilku miesiecy
zima gości w sercu
z nieba spadają słone śnieżynki
na trupio-blade ciało
stojąc bezradnie z nakazem eksmisji
marzy
zanim zgaśnie ostatnia zapałka
Komentarze (17)
Piękny, smutny wiersz!
A Peelce życzę dużo zdrowia! Miłego, radosnego dnia!
Pozdrawiam serdecznie!:))
Zanim ostatnia zapałka zgaśnie,
przybiegnę do Ciebie z ogniem właśnie.