Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kolejne przesilenie

Lato jest upalne
jabłoneczka obrodziła obficie
dużo będzie cydru.
W lesie wrzosy schną i borówki
Jeszcze nie Sahara.
Dzioby rozwierają ptaki i przepiórki.

Słońca nie zabieram
spuszczam palec z cyngla
niech hasa rudzielec.
Jestem osobą czwartą
w obrazie balkon Maneta.
Na Helu widziałem sławnego
to zasięg mojego pojmowania.
Teflonem smaruję szyję
jako dominującą filozofię.

Jaskółki niezmęczone
łykają owady muszki
co w dziób w padnie
Mam mnóstwo snów
że ranek zaczerwieni się wiśnią.
Rozplatam pajęczynę
musi być gdzieś początek.

Jak już wspomniałem
lato jest upalne
w środku ziemi jest szpulka
na zardzewiałym drucie
gromadzone są wszelkie głupoty
i światło sączące się pomiędzy drinkami
w popołudnia.

Tracimy czas uganiając się za ideałem
może to spisek międzynarodowy
że lato jest mechanistyczne.

Na pewno zadziałały
fluktuacje kwantowe.

https://www.youtube.com/watch?v=TzHefdQ1FrM

autor

falkon

Dodano: 2021-06-20 08:41:23
Ten wiersz przeczytano 3210 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

falkon falkon

To trochę potrwa anno.

anna anna

jak znajdziesz początek pajęczyny to daj znać.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »