Kolejny rozdział

Życie boleśnie ruszyło naprzód
W zapomnienie odchodzi
Szaleństwo wczesnej młodości
Dawny gwar spuszcza z tonu
Nabiera poważniejszego wyrazu twarzy
Czasem aż żal
Gdy sprzed oczu znikają
Dawne przyjaźnie
Nie dostajesz listu pisanego ręką
Za nikim już nie wystajesz
Na górnym peronie
Z upływem lat wypada co innego
Głębszy sens wszystkiego
Wypływa na powierzchnię
Staje się płytki
Łatwo zdefiniować przemijanie
Wydaje się że to dzieje się po prostu
Wszystko jeszcze pod kontrolą
Ale tylko pielęgnowane drzewa
Mają szansę przetrwania.

autor

Koloryt

Napisany: 2014-02-19 Dodano: 2014-02-19 16:30:09

Ten wiersz przeczytano 611 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie