Koleżance z beja-Halince
W wiosenne południe
na spacer nad jeziorem
Ciebie Halinko
ja dzisiaj zabiorę
Zobaczymy w trzcinach
łabędziową parę
opatrują gniazdo
zeszłoroczne stare
Patrz na zboczu rosną
pierwiosnki srebrzyste
gdyby nie ochrona
zerwałbym je wszystkie
Miałabyś ode mnie
zaniosła do domu
chyba jeden zerwę
i nie mów nikomu.
autor
Jerry Kuba
Dodano: 2009-12-10 19:53:38
Ten wiersz przeczytano 4140 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Piękna dedykacja
zrywaj tylko cicho bo w trawie śpi licho
Juz sama tematyka jest piękna. Przyjazn. Co tu duzo
mowic. Wiersz piekny.
Bardzo ciekawy wiersz,ale dla dobrej koleżanki nawet
gwiazdkę z nieba-dawno Ciebie nie widziałem-witaj,a o
koleżankę dbaj..powodzenia
Przyjaźń jest warta naruszania regulaminu :))
Sympatycznie...
Słodki ten Twój wierszyk, pozdrawiam.
Pal licho zakazy, zerwij i nie miej za złe jak się
pochwali, jest do szpiku kości kobietą w każdym calu.
Ladny wiersz, jesli mozna cos dodac, ja skreslilabym
przedostani wers "schowaj go gleboko", lepiej by sie
czytalo. Ale to Twoj wiersz, wiec zadecyduj,
pozdrawiam :)