kolorowo
rodzi się z uśmiechów
tak krucha i czujna
sprawia że każde słowo
jest jakby
ręcznie malowane
Spojrzenia zaczynają
tęsknić za sobą
myśli tak ciepłe jak
puchowa kołderka
w noc zimową
Przywołuje pierwsze
wiosenne motylki
najpiękniejsze
Dotyka zmysły całą
paletą barw
róż-zieleń-srebro-czerwień
miłość
...miłość...
autor
zwyczajna kobieta
Dodano: 2013-06-16 20:14:19
Ten wiersz przeczytano 865 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Pięknie o delikatnej miłości.
Ale też zgadzam się z cytatem napisanym przez EMCIO.
rozmarzyłem sie w twoich wersach poczułem ten magiczny
płomień pochodni
[...] miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia.
Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy,
ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy
sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na
prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka. -
coelho.
pozdrawiam!
...tak...to miłości pierwszy oddech,...cudowny
oddech... :-)Piękny "motyl" miłości.Pozdrawiam i
uśmiech zostawiam :-)