Kolory
Dla mego szczęścia:):*
Niespodzianką sie stało,
że chodzące nieszczęście szczęście
spotkało.
Teraz każdy rzeczywisty krok...
juz nie prowadzi mnie w mrok...
Idąc patrze w dół i widze codzienność...
Zwykła brudna,plugawa - szarość...
A to co? Widze tam siebie,lecz już nie
wyraźnie...
Duch tamtego ja... jakby miał zaraz
wyparować?
Spojrzał się przed końcem ku górze...
I uśmiechem swym naznaczył niebiosa...
Nie mylił się,byłem w niebiosach na 7
piętrze...
Ubrany w barwy radości i trzymany przez
szczeście,
Przez szczęscie,które mnie pokolorowało -
Ciebie"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.