W kołowrotku
panienka z okienka
pisana nieba łuną
uśmiechem głosi ciszę
kamienie chwały milczą wraz z nią
-między skalnymi pieśniami
w młyńskim kole odważne krople życia
zamieniają strach w strumienie wezbrane
napędzają energią twórców
w kołowrotku życia
rodzą się puste słowa
autor

Aranel

Dodano: 2007-06-27 11:32:38
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.