Kołysanka
Kiedy Słońce kończy pracę
Dzień ziewać zaczyna
Pokazując przy tym palcem
Że to jego wina
Bo zabawa się skończyła
Trzeba iść do domu
W nocy krzywdy żaden siłacz
Nie zrobi nikomu
Ref.
Luli luli dzień się dłuży
Nucąc kołysankę
Już po chwili oczka zmruży
Patrząc na swą lalkę
Bo zabawki też chcą marzyć
Chociaż są zmęczone
W nocy nic się nie wydarzy
Zbudzą się nad ranem
Do Księżyca słodkiej buzi
Gwiazdy się rumienią
I to znak że nawet dużym
Oczy już się kleją
Ich powieki są zbyt ciężkie
Żeby je podnosić
Muszą się położyć wcześniej
By już z rana psocić
Ref.
Luli luli dzień się dłuży
Nucąc kołysankę
Już po chwili oczka zmruży
Patrząc na swą lalkę
Bo zabawki też chcą marzyć
Chociaż są zmęczone
W nocy nic się nie przydarzy
Zbudzą się nad ranem

owiga

Komentarze (5)
Tak, mnie też się podoba ta urocza
kołysanka, w sam raz do czytania, przed snem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna kołysanka. Bardzo mi się podoba :)
Kołysanka płynie półsennym rytmem, czyli spełnia swoją
rolę.
Z ogromnym podobaniem pozdrawiam :)
Przepiękna jest ta kołysanka.
Przeczytałam kilka razy, a właściwie zanuciłam.
Bez wątpienia zasługuje na punkt.
Cieplutko pozdrawiam :)
Śliczna ta kołysanka :)