Kołysanka zimowa
Choć jest biało, to jednak jest szaro.
Kradną światło chmury nad pustkowiem...
Zima także choruje na starość,
Tak jak człowiek.
Choć jest ranek, jednak słońca nie ma.
Jęczy wiatr. Wciąż jedną trąca strunę.
Wokół śniegiem otulona ziemia,
Jak całunem.
Choć nie boli nic, to żal na duszy.
Przygniatają mnie przeżyte lata.
Moje serce – choć wciąż się poruszam –
Już w zaświatach.
autor
jastrz
Dodano: 2021-02-05 01:11:24
Ten wiersz przeczytano 1390 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Mocno przygnębiające, tu wyszło słońce i od razu
wszystko inaczej:). Pozdrawiam
Witaj,
bywają takie 'gorsze dni' gdy wszystko szarym
się zdaje być...
Główna zasada życia; nie poddawać się...
Uśmiech, pozdrowienia /+/.
trafiłeś ...
Michale dobrze u mnie trafiłem od 1974 r mam spawacza
elektrycznego i gazowego ...
A twój wiersz jest bardzo piękny...jestem tylko o rok
starszy ... a jakże inny żyje na pełnych obrotach
przez wszystkie dni roku z uśmiechem ...no cóż taki
mam charakter ...
a słońce zawsze jest tylko skrywa się za chmurami i
wiatr śpiewa itd ...pozdrawiam serdecznie ...głowa do
góry jeszcze trochę życia przed sobą mamy ...
Wzruszyleś Michale...Piękny!
⚘
Jest manko w głosach.
Po moim wpisie bilans się zgadzał :)
dobrze oddaje nastrój starości.
nie wiem skąd mi się wziął styczeń, skoro już mamy
luty :))) hahahaha...sam widzisz...sam
widzisz...hahahah...marazm!
Styczniowa aura nie sprzyja dobrym nastrojom, wiem coś
o tym, bo sama popadam w marazm i przygnębienie...
Jutro będzie lepiej..:) pozdrawiam
Zimowa kołysanka połączona
z refleksją i ujmującymi przerzutniami.
Prószy śnieg, niby dobra sceneria do czytania.
Jednak wrócę po zmierzchu /jeśli pisane/, do Twojej
poezji.
A teraz życzę szczęśliwego wszystkiego.
Zostawiam ukłony Mamie.
Powiało smutkiem.
Trzeba się cieszyć z każdego wiersza i wierzyć w To że
w końcu przyjdzie ten dzień co odmieni rzeczywistość
Przygnębiająco. Miłego dnia jastrzu:)