Komar
Temat wciąż aktualny
ledwie usnąć się staram
a już słyszę komara
pewnie żądny jest krwi na kolację
bo gotowy i zwarty
i jak osioł uparty
nad mą głową uprawia awiację...
choć to tylko samica
ale tnie jak diablica
więc się boję, że chyba nie zasnę
bo przy uchu mi bzyka
ta komarza muzyka
jak mnie utnie... to packą ją chlasnę!
Gliwice 07.07.2011 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2020-07-31 10:17:01
Ten wiersz przeczytano 1040 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Marku, Wiktorze - czytam Wasze komentarze i zaraz mi
raźniej :))
Miłego dnia, Panowie :) B.G.
Miło przeczytać dobrze napisany wiersz - melodyjny. -
Tym bardzeiej miło, ze problem dokuczliwy - a (- co
wiersz potwierdza) - możliwy do rozwiązania.
Pozdrawiam serdecznie:)
Życie, ja przed spaniem chodzę po pokoju z małą
poduszka i czyszczę teren. Bez tego jest jak
piszesz:). Pozdrawiam
Anno, Beato, Krysiu - serdecznie Paniom dziękuję za
wgląd
i poczytanie:)
Pozdrawiam weekendowo :) B.G.
Mimo, ze obsadziłam balkon roślinami odstraszającymi
komary, to i tak bzykają, spać nie dają. Udanego
weekendu z pogodą ducha:).
uśmiechnęłaś Bereniko...
ja tez mam siatki ale zawsze coś wleci:)
pozdrawiam z roześmianiem:)
Mily, ja też co roku mam siatki w oknach, ale komar
mały - wejdzie wszędzie...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :) B.G.
a ja się uśmiechnęłam.
:)
Od lat mam niezawodne siatki w oknach i polecam
każdemu ;)
Pozdrawiam :)