Kompletne dno
Dnia pewnego, co w pomroce dziejów
ginie,
dla ludzkości wymyślono to naczynie;
na uwagę zasługuje zwłaszcza to,
że ten produkt ma najlepsze w świecie
dno!
Taki produkt, co ze stali jest
szlachetnej,
dno ma bardzo wytrzymałe i kompletne.
Spójrzcie sami, podziwiajcie, to jest
to!
czy widzieliście gdziekolwiek takie dno?
O nim nie da się powiedzieć złego słowa,
przy dnie takim każde inne dno się
chowa,
obojętnie, czy wieczorem, czy za dnia,
zachwycony każdy będzie z tego dna.
Wszystko można na nim upiec, lub
usmażyć,
właśnie teraz mamy produkt ten w
sprzedaży;
czy widzieliście dno takie, choćby w
śnie,
czy zamarzył choć ktoś z was o takim
dnie?
Dzisiaj każdy z tego dobra chce
korzystać,
bo gwarancja na tę denność jest
wieczysta!
Trudno bardzo to ocenić gołym okiem,
Bo nikt nie wie, jak dno może być
głębokie.
Każdy kryzys, każdą klęskę wnet
przeżyjesz,
od takiego dna z łatwością się odbijesz,
ono będzie towarzyszyć ci codziennie,
tylko przy nim możesz poczuć się tak
dennie.

Fred




Komentarze (15)
nie każdy potrafi "satyrę" oprawić w rymy
ad vocem Fred - o, faktycznie mój komentarz jest
całkowicie denny,
bo dostosowuję poziom do treści utworu
w sposób sumienny..
serdecznie pozdrawiam
Mam podobne odczucie do
Walsa2, a wiersz oczywiście
dobry.
Pozdrawiam.
Poczekaj, raz jeszcze przeczytam
ten komentarz.
No może jest zbyt...
ale aż tak nie odbieram.
W kazdym razie Twój wiersz jest bardzo fajny.
Pozdrawiam ponownie.
Może mam inny typ poczucia humoru, ale komentarz Vick
Thora odebrałem co najmniej z rezerwą, raczej jako
głupawy i ordynarny niż dowcipny.
:))) VickThora nikt nie przebije.
Wiersz fajny, masz doskonałe pomysły i potrafisz
świetnie satyrycznie ując temat.
... dno, nawet po 100 dniach pucowania nie dało się
oczyścić...a bez dna to i Salomon nie doleje, wszystko
mu przecieknie...dobra ironia w Twoim wierszu...
Pozdrawiam serdecznie, zostawiam mój plusik
Czy drogo kosztuje? hmmm...
Kogo nie stać, bo w finansach przędzie cienko,
w wersji mini może sobie sprawić denko! ;)
Można to też rozumieć jako pojemność DNA :)
Wieczysta gwarancja na denność? :o))
No ja nie wiem. A dużo kosztuje?
Fajna ironia :o)
dno kompletne ale może choć w owym ceberku mgło by
piątej klepki brakować ale tu ze szlachetnej stali
:(
to zapewne tylko samo dno, o jakim nam się nawet nie
śniło
tylko czy dla każdego z nas tego DNA wystarczy
Świetny wiersz a koment Viktora bombowy :)
Wiersz z treścią patologii
w kraju, z obiecanką zbudowania raju. Puste dno w
korycie. Walka trwa na śmierć i życie, chociaż niema
dna w korycie. Trzeba wierzyć w cuda, że się kraj z
upadku uratować uda.Pozdrawiam
jak z dokładnego opisu wynika
zachwalałeś zalety nocnika;
to fakt, że dno musi mieć wytrzymałe,
bo przecież parcie gówna jest niemałe,
ponadto mocz ma 3 pH stężenie
i na dno opada robić wrazenie..
no i poczułem się.....fajny dwunastozgłoskowiec,