Komu potrzebna miłość?
Komu potrzebna moja milość?
Zbyt wielka , zbyt gorąca.
Moje serce kochające
ona- jak głaz .
Suche spojrzenie,
kamienna twarz.
Nie jestem jej wart ,
nie jestem wart życia.
Odejdę daleko
nie będę jej przeszkodą.
w ciemnościach Hadesu
zniknę na zawsze.
Ciągle zakochany jak wariat,
ciągle bez niej,
sam.
Prosze , spójrz na mnie jeszcze raz tak jak dawniej, bo ja już nie będę sie narzucał.Zgadzam się na przyjaźń!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.