Komunizm
W wierszu tym są dwa przekleństwa - fakt, przyznaję, że nie powinienem go dodawać, ale owe przekleństwa jak i cały wiersz trzeba potraktować z "ciasnym" przymrużeniem oka - tylko w ten sposób można będzie zrozumieć przekaz. Mam nadzieję, że nie urażę nikgo treścią wiersza jak i "kurtyzanami" w nim zawartymi.
Motto:
Historia mnie uniewinni
-Fidel Castro
Ja wiem, ja doskonale wiem
(jako reprezentant pokolenia kciukowców)
że na wiosnę to się wszystko puszcza
- nawet pączki na gałęziach…
Aśka też na tą okoliczność się puściła,
puściła się z wiosną,
z uśmiechem się puściła,
z krzykiem radosnym puściła się też,
z nadzieją się puściła
(chodzą słuchy, że to nadzieja puściła
się z Aśką, a nie odwrotnie),
z euforią,
z podnietą się puściła…
Z resztą,
z czym ona się tam nie puściła!
Taka z niej emocjonalna kurOO!
Do tej pory
wieczorami gryzła ołówek nad szkicownikiem,
a od tej pory będzie ją gryźć
sumienie…
Dyktatorska kandydatura, matura,
kultura…
A niech tam!
Niech się dalej puszcza…
DziwOO jedna…
Dedytkuję ten wiersz wszystkim, którzy się ostatnio puścili i z wiosną, i z radością, i z uśmiechem... ...bo miłość to jednak piękna jest :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.