Koncert
Kołysze mi się świat
pod nogami.
Buja się z liśćmi wszystko.
Nieba przestały być...
jak aksamit
i raptem chmury tak nisko.
Może to tylko rozum...
mój zwariował,
rozmydlił mi spojrzenia,
kiedy zrozumiał -
i tym się zdumiał -
że ciebie blisko nie ma?
Opcja jest jeszcze taka,
taką przyjmuję -
myśl to nie byle jaka,
że koniec myślowietrzny,
na odpoczynek wieczny,
spokoik mi szykuje.
Chciałbym kiedyś, przed końcem,
uwierzyć oczom -
tym, które wzeszły słońcem,
kiedy się we mnie począł
radosny duszy koncert
z jesiennym brązem,
z jesiennym
brązem
koncert..
Komentarze (16)
W całej rozciągłości za Tadeuszem (Montibusem).
Kłaniam się Wierszowi i Autorowi.
W całej rozciągłości za Tadeuszem (Montibusem).
Kłaniam się Wierszowi i Autorowi.
Wszystko raz jeszcze podziękowania za czytanie.
Re: Mgiełka
Bardzo dziękuję.
Czytam z zachwytem, każdą Twoją lirykę i czuję/radosny
duszy koncert/ Miłego wieczoru :)
https://www.youtube.com/watch?v=KqVpylHlHLo
Witaj
Koncertowo napisany wiersz, z dużą umiejętnością
korzystania z poetyckich środków wyrazu.
Ślę pozdrowienia.
Graj Poeto, graj,
Twój koncert poruszył
wszystkie struny duszy
rezonują, harmonizują, współgrają...,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie...
Zamiast spokoiku wiecznego
życzę pokoiku... wspólnego :)
Głowa do góry, Złociutki :))
Bardzo dziękuję Wszystkim za przeczytanie i za
ilustrację muzyczną.
Mozart jest tym kompozytorem, który może ilustrować,
zarówno miłość beztroską i szaloną , jak też smutki
jej końca.
Nostalgicznie, refleksyjnie i jesiennie. Jako tło
polecam 17 koncert Mozarta, szczególnie II część.
Pozdrawiam.
https://www.youtube.com/watch?v=fLK1f_C4Bpg&t=993s
zasłuchałam się w słowa...
Nie będę truł, więc nie truje...
lubię... jak 'koncertujesz'. +++
Łączę pozdrowienia. :)
Cudne, wzruszające frazy! Jesteś mistrzem Golden.
Życzę pięknej, spokojnej nocy :)
Wszystko mija. Nawet miłość. Aż w końcu i my miniemy.
I miejmy nadzieję, że tam, gdzie się znajdziemy
wszystko cenne, co w naszym życiu minęło zostanie nam
zwrócone.