W końcu razem
Rodziny się sprzeciwiły
tej wielkiej miłości
a młodzi nie pojmowali
przeciwności
Zastraszali że wyjadą
byle trzymać z daleka
a zakochane serce
nie zaczeka
Na nic szlabany
i czcze pogróżki
aż bano się zapytać
wróżki
Nie mogli tak żyć
z dala w rozłące
to było tak bardzo
bolące
oni już dosyć mieli
ciebie życia blizno
proszę zadziałaj prędko
trucizno
autor
Pesymista
Dodano: 2012-03-14 10:50:48
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Oto mnie właśnie chodziło, trafne spostrzeżenie :).
Trucizno..o..? to mi się kojarzy z mezaliansem Romea i
Julii;-)Ciekawy wiersz..;-)
A może zamiast umierac z miłosci, raczej żyć
nią.Rodziny kiedyś zrozumieją:)Pozdrawiam
serdecznie:)+++