Kondor
Czarne skrzydła rozpostarł szeroko,
Wielkie koło nad ziemią zatoczył,
Potem wzbił się hen w niebo wysoko,
Tak, że zniknął zupełnie z mych oczu.
Długo krążył w przestrzeni bez ruchu,
Jakby falą nieznaną noszony,
Teraz usiadł na prerii kożuchu,
Dziwnie głowę wykręcił w tą stronę.
Chwilę siedział, lecz skrzydeł nie
ściągał,
Miał pozycję gotową do startu,
Nieraz tylko na kości spoglądał,
Jakby myślał czy ruszyć je warto.
Wielki kondor o nazwie El Passa,
Co dzień niebo skrzydłami obmiata,
Kiedy z gracją w przestworzach hasa,
Ma baczenie na dużą część świata.
W nim Indianie widzieli przez lata,
Wysłannika zmarłych szamanów,
Którzy pragną z innego już świata,
Chronić plemię od wszelkich złych
stanów.
Dziś Indianie stracili tą wiarę,
Że szamani od zła ich ustrzegą,
Kondor w sądach ich mniejszą ma miarę,
Więc mniej miru dziś mają dla niego.
Komentarze (16)
Pieknie to opisales. Pozdr.
Ładny jest twój wiersz o kondorze. Tak mało zostało. W
Kalifornii chronia kondory, i jak sie uda to zabierają
jedno jajko zniesione i wylegują w specjalnym
schronisku. Latem czasami uda się zobaczyć Kndory w
locie. Jakieś 50-80 km. na północ od Los Angeles.
Wspaniały widok. Dziekuję za taki ładny opis.
Dobrze autor zaobserwowała lot kondora i w ciekawy
sposób opisał wierszem.Wpleciony wątek o Indianach
ładnie wiersza temat urozmaicił.Dziesięciozgłoskowiec,
rym;a-c, b- d.
Sporo o kondorach, ale jeszcze więcej o zwyczajach
Indian. Ciekawych rzeczy można się u Ciebie
dowiedzieć.
Coś z życia i piękny opis przyrody. Plus oczywiście.
hmm...ładny opis ,interesująca historia ,czasy się
zmieniają , Indianie mają inne spojrzenie na świat i
zjawiska...szkoda
ciekawa historia. pozdrawiam ciepło :)
Ładnie, ciekawie i pouczająco.Na naukę /dla mnie/
nigdy nie jest za poźno.+
...piękny opis...
Z przyjemnością przeczytałam opowieść o kondorze.
Potrafisz przemawiać poezją.Pozdrawiam
Kondor to piekny ptak i dobrze,ze znalazl miejsce w
Twoim bardzo ladnym wierszu ,ktory sie czyta z
przyjemnoscia.
Warto poswięcić tak ładne strofy, tak majestatycznemu
ptakowi.Przyjemna narracja, wspaniały odbiór.
Bardzo ciekawy i pouczający wiersz. Indianie zawsze
mieli swoją kulturę, ale pod wpływem białego człowieka
trochę ja zmienili...
Pięknie, przemyciłaś trochę informacji o Indianach.
Bardzo ładnie piszesz o tym dostojnym królu
przestworzy, u nas króluje orzeł bielik, i niech tak
zostanie.