Konfesja (alegoria; proza)
„Upojenie zmysłów ma się tak do miłości, jak sen do życia.” - Lord George Byron
Dziś kilka kropel lipowego miodu do beczki
dziegciu życia mojego powszedniego:
Nadnadziejnie...
W tę najmilszą dla mnie godzinę
przedwieczorną, gdy rozkoszowałem się
lekturą rubasznych acz finezyjnych ballad
François de Montcorbier – Villon'a,
popijając pinot noir demi sec, bez żadnego
stuk – puk, rozwarły się drzwi na oścież
i...
Wpadła do mnie niespodzianie, po dłuższej
nieobecności w mych, nierzadko ubogich
duchem, progach.
Od razu poczuła się jak u siebie, tak jakby
tylko na chwilę zeszła do sklepiku, po
chleb, mleko czy naszą ulubioną gazetę.
Prześliczna, wytworna i eteryczna:
Mademoiselle Veine, la Princesse
d'Ascension
Przegadaliśmy ze sobą cały długi dzień i
niezmiennie za krótką noc, tak, jak to
zwykły czynić dwie bratnie dusze, zadurzone
w sobie nałogowo, notorycznie i
bezprzykładnie.
Na jej cudownym obliczu przemykały niczym
spłoszone sarny, blaski i cienie. Smutek,
zaduma, błyski kokieterii, woalki
melancholii, oraz refleksy ukojenia, od
przyzwalającego uśmiechu do ekstazy
zasłużonego spełnienia...
Rankiem spojrzała na mnie , spod swych
cudownych rzęs, niezwykle poważnie i
oświadczyła:
- Jestem przy nadziei...
https://www.youtube.com/watch?v=xyjo6xWVV94
Komentarze (71)
@tańcząca z wiatrem
Mimo obrzydliwych enuncjacji niektórych obecnych tu
zoilów (klinicznie złośliwych krytyków) u Ciebie też
czuję sie świetnie, Grażynko, a czytam Cię z
niekłamaną przyjemnością!
buziule
@loka
Powtórzę moze mójosobisty stary slogan: "Staram się
jak mogę, a jak nie mogę, to się... starzeję!
uściski
szybka nadzieja jak na jeden dzień i jedną noc
a może nadzieja na niezmiennie
długie noce notorycznego
zadurzena...
namiętna alegoria upojona zmysłowością autora
pozdrowionka
@najdusia
Wspomniane "gadanie", Janku, idealiści traktują
metaforycznie, a racjonaliści... z buta!
ukłony
Świetny tekst :o) Czyta się z przyjemnością :o)
@Roma
Miło mi, że znów odwiedziłas starucha Klatera. Co do
tej pory, to szkoda, że nie jestem brunetem, a tylko
pospolitym ciemnym (sic!) blondynem.
buziunie
@piotr majowy
Bardzo mnie kusi Twoje zaproszenie do miłego sercu
memu miasta Łodzi!
W niedziele, 11 bm. chyba dentysta da mi spokój. Tyle,
że będę woził ze sobą ruinę w pysku!
Proszę, Piotrze, przeslij mi na maila (adres tu w mym
profilu: andrzejskupinski@gmail.com) nieco szczegółów!
z młodzieżowym uściskiem dłoni
Ewa Kosim
Uśmiech odwzajemniam Ci, Ewo, z dziką wręcz rozkoszą!
@krzemanka
Poranek zastałem równie dobry jak noc, krzemanko!
Dzięki za dobre słowo!
uściski
Owszem o wzniosłość, ale bez śmieszności
Pozdrawiam serdecznie Art Klaterze
Miłej soboty życzę
@Stella - Jagoda
Dziekuję, pozdrawiam, kłaniam się i ściskam!
@KLEMA
Podejrzewam, że chodziło Ci o "wzniośle".
Podobno od wzniosłości do śmieszności...
pozdróweńka
:))) owoc miłości wzajemnej :)
miłość czy zmysły zawsze coś się sklei, ty do niej z
gadką ona przy nadziei, pozdrawiam
Słodkie te odwiedziny panny Weny. Ciekawe, co się z
tego urodzi...:)