Konfrontacja
A jak przyjdzie anioł – powiedzmy
stróż
Niewinnie biały, twój wierny kumpel.
Taki, co przed tobą już wiele dusz
Strzegł, by w diabelskiej nie znikły
zupie.
I dajmy na to, że się objawi
(Może przypadek a może i cud),
Nie myśl sobie, że to jakiś paszkwil
Tylko istota od głowy do stóp.
By spędził pamiętnych, choć kilka chwil,
Ważne, co zrobisz lub o czym powiesz.
Zanim zatrzasną się do nieba drzwi,
Musi, więc poczuć jak żyje człowiek.
autor


edikruger65


Dodano: 2009-02-20 05:14:03
Ten wiersz przeczytano 676 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Dobrze się odbiera Twoje wiersze, trafiają do wnętrza
od razu i zachęcają by taki anioł się pojawił w realu.
Każdy anioł był kiedyś człowiekiem.Teraz daje nam
nadzieję i siłę by nie polec w diabelskiej zupie.
Ciekawie powiedziane, do mnie trafiło, ja wierzę w
anioły. Tylko ten przymus na końcu mi się nie podoba
"musi poczuć", może jakaś sugestia? W moim odczuciu to
człowiek powinien się starać, aby anioł przeżył
niezapomniane chwile, więc nie anioł musi, a człowiek
powinien. Więc może jakieś: spraw, by mógł poczuć? ale
to tylko moja interpetacja, pozdr :)
Jaki żywy wiersz, czytając rano dodałaś energii.
kupuje tą wizje z diabelską zupa w tle ;), a tak na
powaznie to dobry ładnie zaakcentowany
dziesieciozgłoskowiec - pozdro :))
piękne przesłanie bo Anioły są wśród nas co strzegą a
wiersz z serca wyszedł Dobry Pozdrawiam