Koniec lata
Gdzie się podziały te dni pogodne,
nastały noce i ranki chłodne,
pola pszeniczne nagie zostały,
bo złote ziarna kłosy oddały.
Ziemia calutka żółcią się mieni,
już czas zwiastując rychłej jesieni,
jeszcze owoce wciąż dojrzewają,
kolorem złota się zabarwiają.
Lecz szkoda lata odchodzącego,
w chłodną poświatę obleczonego,
tak jakby mocy już się wyzbyło,
czyżby w wakacje się wypaliło.
Słońca nie brakło nam tego lata,
dlatego smuci nas jego strata,
każdy dzień jaśniał wtedy radością,
więc je żegnamy z tęskną czułością…
Komentarze (14)
Pozdrawiam serdecznie :)
Życzę pogodnego popołudnia :)
ładnie z nutką smutku - szkoda że lato już odchodzi
tak mało w tym roku było ciepła:-)
pozdrawiam
Niestety czas się powoli z latem żegnać, mnie też z
tego powodu przykro, fajnie ujęta melancholia
Serdeczności przesyłam:)
Niestety wszystko cyklicznie przemija.
jeszcze kilka dni lata zostało. cieszmy się nimi -
jutro nawet 30, więc jedźmy nad wodę. jesień jeszcze
chwilę może poczekać.
wiersz bardzo na tak
pozdrawiam :)
Jeszcze lato się tli ale coraz wiecej zwiasutnów
jesieni wokoło
Bdb to ukazujesz w swoim wierszu
Pozdrawiam serdecznie i póki co cieszmy się latem :)
Witaj. Ladna liryka, podoba sie wiersz. Moc
serdecznosci.
Och nie wysyłaj zacnych promieni,
może za chwile znów się odmieni.
Piękny wiersz o odchodzeniu lata. Inne pory roku też
potrafią przynieść nam przyjemne doznania.
Pozdrawiam najserdeczniej :)
jeszcze nie ...
kochani
lato trwa conajmniej do 20 września
nie Xeniu a M.N.
Wszystko co dobre szybko się kończy.
Miłego dnia, Xeniu :)
Tak, szkoda odchodzącego lata. Cieszmy się więc jego
resztą. Pozdrawiam :)