Koniec Snu...
Dla...
Chociaz tego nie chcialem
chociaz sie staralem i sie balem
ze snu sie obudzilem i posmutnialem
snilem ciagle snilem
tak piekny sen przezylem
gdy go wspominam me serce
placze z tesknoty i rozpaczy
gdy mysle o Tobie tesknota we mnie
panuje
by znow usnac i sie nie obudzic
by zatracic sie caly w milosci a moze
nicosci
ktora nie ma konca i nigdy nie bedzie
miala
tak bardzo chcialbym usnac przy Tobie
gdyz marzenia mi droge zycia wyznaczaja
to one na mysl mi Ciebie sprowadzaja
i o Tobie zapomniec nie daja
a jesli nawet moglbym przeszlosc
skasowac
to za nic w swiecie tego nie zrobie
gdyz jestes mym wymarzonym snem
Dzieki Tobie wiem ze mozna snic
i w snie zyc........
... osób przez milosc zranionych.... Ps: szczegolnie dla mnie i Kini :* wiersz napisany w lutym tego roku........
Komentarze (1)
Miłość może być snem, ale na pewno jest drogą
prowadzącą do najmniejszego zakamarka...serca! Jeśli
więc Ona, życie Ci dała i wielką miłością, jak Ty
pokochała, to idż do Niej i do szczęścia
swego,usuwając po drodze wszystkie za i przeciw...
niepotrzebne drogowskazy!