Koniec z umiarem
Wykupię swoim ciałem licencję na twój
dotyk.
Tak chcę cię tej nocy.
Zanim wejdziesz, zasłonię ci oczy.
Bez jednego ze zmysłów, będziesz mógł
skupić się dokładniej na rozkoszy.
Zwabię cię na taras, pod te powiewające
jedwabne zasłony.
Księżyc tak kusząco oświetli ci ciało,
jednak dla mnie to wciąż mało.
Dodam pikanterii nacierając cię swoim
ciałem.
Koniec z umiarem.
Magdalena Gospodarek
autor
espressivo
Dodano: 2016-01-23 00:05:00
Ten wiersz przeczytano 789 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Ładny wiersz
Dokładnie, koniec z umiarem, co sobie żałować, skoro
życie nie trwa wiecznie. Świetny wiersz☺
Rzeczywiście, poezja, to dla ciebie "masaż duszy i
ciała".
Tak, jak piszesz w swoim motto.
Dobry, rozmarzony erotyk.
Miłego dnia.
:) i masz racje ! koniec z umiarem
w jedno - parę...Pozdrawiam :)