Koniuszkiem języka...
Koniuszkiem mojego ciepłego języka
chcę drażnić Twoje zmysły
Koniuszkiem mojego ciepłego języka
chcę badać przyspieszony puls Twojego
życia
Koniuszkiem mojego ciepłego języka
chcę obrysować kształt Twojego pożądania
A wtedy mój wulgarny ozór
wykrzyczałby Ci prosto w twarz
jak bardzo Cię pragnę...
autor
IMBIR
Dodano: 2004-09-22 13:28:27
Ten wiersz przeczytano 751 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.