konserwacja nadajników w...
co łączy baterię,dzięcioła i studenta
UJ?
był sobie dzięcioł
fruwał łąmiąc prawa i lewa fizyki
w swojej codzienności patrzył
na wszystkich z góry
jego przodek być może
stał się natchnieniem dla wynalazcy
samolotu
ktoś powiedział że zwierzęta nie mają
świadomości,to prawda?raczej nie
my również nie mamy świadomości istnienia
wielu rzeczy
tak więc leci sobie dzięcioł
chyba nie widziałem go jeszcze na żywo
szczerze to wisi mi to jak wygląda
od takiej specjalnej ciekawości
są specjalnie stworzeni do tego ludziska
studiowali oni kiedyś na uniwerku
na kierunku który zajmuje się między
innymi
badaniem dzięciołów
jakiś psor pokazał takim studentom
gdzie można spotkać dzięcioły
no więc w niewiadomym mi miejscu
znaleziono gniazdo tych ptaków
któryś z przyszłych badaczy dzięciołów
wziął aparat cyfrowy i zaczął pstrykać to i
owo
w ramach pracy szkolnej
po kilku zdjęciach aparat siadł
znaczy wyłączył się
bo wyczerpały się
baterie
PS: powyższe słowa to przykład
niby-wiersza pisanego na siłę
bez jakiegokolwiek natchnienia,lecz w
ramach poćwiczenia
sprawności palców,od niechcenia wypada
napisać wierszyk
bez poświęcenia mu jakiejkolwiek wyższej
idei
a w szufladzie "wspomnienia" może kiedyś
nabierze znaczenia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.