Konstans
Wytworne blaskiem płomyków
groby, zakwitły kwiatami.
Wszechobecna powaga cmentarza.
Modlę się za tych nierozgrzeszonych.
Panie, obdarz ich pokojem.
Największą łaskę podaruj
i odpuść im.
Bo klęcząc u nóg Twoich
ciągle łakną zmiłowania.
Dusza cierpi pod pręgierzem tęsknoty,
a pamięć zamknięta w osłonie miłości,
wróciła do mnie okruchami życia.
autor
Pani L
Dodano: 2019-10-29 07:04:21
Ten wiersz przeczytano 1551 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Rewelacyjny wiersz, przeczytałem z zainteresowaniem.
wszystkim serdecznie dziękuję.
Bóg jest miłościwy
grzechy nam wybacza
Każdy z czystą dusza
w nieba bramy wkracza.
Ja tu na tej ziemi
stawiam to pytanie
Czy zbir złodziej zbrodniarz
też czystym się stanie?.
Myślę że te dusze
wciąż na coś czekają
Niechaj choć w tym czasie
wsparcie od nas mają.
Więc nawet przed tymi
zegnijmy kolana
Niechaj ich obejmie
ta łaska obiecana.
Pozdrawiam.
ujmujący piękny wiersz-dopóki trwa z serca modlitwa
odradza się miłość,która gładzi i zakrywa wiele
grzechów,zostaje nadzieja,dla nas,że miłość może
wiele...pozdrawiam
świetnie, refleksyjnie na okoliczność świąt:)
pozdrawiam
Zatrzymal mnie Twoj wiersz na dluzej, pozdrawiam:)
Dzień jakże inny, zadumany.
Pozdrawiam
Za Anną - powtarza się to cyklicznie, co roku, ale ból
zostaje w nas.
Pozdrawiam
Czas zatarł już napisy, liśćmi grób przyprószył,
wiecznej ludzkiej pamięci, nigdy nie naruszył.
To jest nasza tożsamość, to nasze korzenie,
kiedy żywych zabraknie, zostaną ich cienie.
Pozdrawiam Pani L, tak to jest coś stałego,
niezmiennego i niech tak pozostanie.
Rozgrzeszeni, nierozgrzeszeni? Czy nie nazbyt pyszna
ta kladsfikacja. Pewnie stąd - nie sądźcie abyście
nie byli sądzeni:)
Zmarłym należy się pamięć, tym większa, im więcej
dobra w życiu dokonali. Z wiarą Elu jestem trochę na
bakier. Ale z mojego punktu widzenia Bóg nie powinien
robić różnicy pomiędzy tymi, którzy zdążyli przed
śmiercią otrzymać rozgrzeszenie, a n.p. tymi, którzy
zginęli tragicznie i rozgrzeszenia nie otrzymali.
Podoba mi się, że peelka troszczy się o dusze, które w
jej mniemaniu nie zaznały jeszcze pokoju.
Pozdrawiam najserdeczniej.
Z podobaniem, zamyśleniem!
:)
Pozdrawiam, ukłony!
niezmiennie, co roku ten sam rytuał.
(i ból)