Kontra

Każdy artysta musi się liczyć z krytyką, jeśli nie
jest złośliwa potrafi być bodźcem do dalszego rozwoju,
w przeciwnym razie może być blokadą na długie lata...
Pozdrawiam ciepło Maćku :)

dziękuję za komentarze zwłaszcza te nieprzychylne bo
dają do myślenia

Ja też zdania nie zmienię ale prawda jak zawsze jest
pośrodku.

Ech, Maćku,
przecież poza bejem są portale literackie, na których
poeci miewają wiersze, a czasem mają ich kilka jeszcze
gdzieś.
Dobrej nocy życzę, a zdania nie zmieniam...

Grażynko, ktoś kto ma warsztat nie pisze tak mało
wierszy a jeśli nie chce pisać to po co zapisuje się
na portal dla tych,którzy lubią albo nawet kochają
pisać. Może się nie znam ale poezja Amaroka do mnie
nie przemawia. A inwersja jest środkiem stylistycznym
w poezji jak:anakolut, antyteza, apostrofa, elipsa,
epifora,paralelizm, powtórzenie, przerzutnia, pytanie
retoryczne oraz wykrzyknienie. Poezja to nie proza i
nawet brak kropki w wierszu albo przecinka nie jest
błędem. Ale ty przecież Grażynko doskonale o tym wiesz
bo w twoich wierszach widać nie tylko warsztat ale
także talent i umiłowanie poezji. Dobrej nocy Grażynko

Wiedzę, nie widzę, znowu literówka.

ktoś, portalu, naprawdę, sorry literówki, moja zmora.

re: Maćku
Mam swoje zdanie, nie lubię stale pisać, że mnie
wkurzają inwersje, dlatego o tym nie piszę, ale wiem,
że psują wiersz i msz, Wanda ma rację, mnie też poza
bejem zwrócono uwagę na inwersję, też wiem, że ta
osoba miała rację, choć ja rzadko je stosuję, ale też
się może zdarzyć, po prostu wówczas szyk zdania brzmi
niepoprawnie, a co do tego, iż ktoc ma kilka wierszy
na portlu, mimo ze może napisał ich znacznie więcej,
bo tego nie możesz Maćku wiedzieć, to Twój zarzut jest
jak dla mnie bezpodstawny, bo akurat poezja Amaroka
sie broni i naprwdę, oby każdy tak dobrze pisał jak
on, takiego warsztatu nie osiąga się w pięc minut,
tylko po latach, a Twój zarzut co do zawiści jest
bardzo nietrafiony w stosunku do Jego osoby, bo to
świetny Poeta i takie zdanie mam od dawna, poza tym
zna się na poezji i potrafi dobrze doradzić, bywa, że
u mnie wiersz zyskał, dzięki Jego radom.
Wanda Kosma też ma i warsztat i widzę i dobrze, że
choć czasem chce się nią dzielić i to, że da radę, to
nie jest to krytyka, a to czy coś jest poezją czy nie,
można odróżnić wcale nie będąc krytykiem, jeśli w
swoim życiu przeczytało się setki, a nawet tysiące
wierszy, Maćku i to niestety Ty mylisz pojęcia, w
stosunku do osób, które jak dla mnie są bardzo
wiarygodne w swoich ocenach, to tyle z mojej strony,
kończę temat, bo w końcu zamieni się to w kłótnię,
która nie ma najmniejszego sensu.

Grażynko,
ja tylko zawsze powtarzam ku przestrodze,że od
zazdrości do zawiści jest tylko jeden kroczek....
Poza tym ludzie często mylą krytykę z krytykanctwem
nierzadko stawiając je na równi. Cenię sobie
merytoryczne uwagi ale jeśli ktoś Grażynko pisze,że
inwersja to maniera i neguje zastosowanie jej jako
środka stylistycznego to wybacz ale nawet profesor Jan
Miodek nie wie co w głowie i sercu autora siedzi ,że
pisze tak a nie inaczej a środki stylistyczne są po to
aby je stosować. Uważam ponadto,że nie powinniśmy się
bawić w krytyków literackich jeśli tego nie umiemy
robić. Bo żeby zostać dobrym krytykiem a nie
krytykantem trzeba również mieć warsztat. Ktoś kto się
zapisuje na portal i pisze dwadzieścia kilka
wierszyków przez trzy lata daje sygnał ,że skoro go
wena za często nie odwiedza to trzeba odreagować na
innych, najlepiej na tych,którzy piszą dobrze i bardzo
dobrze. A niech mają za swoje wielcy grafomani.
Wiem,że tak nie myślisz,ale na portalu jest trochę
takich osób,które lubią ,,dowalić ,, w komentarzu.
Robią to z zazdrości i nierzadko z zawiści a przecież
nie o to tu chodzi.Poza tym dodam na marginesie,że nie
uważam twojej faworytki za wspaniałą poetkę. A wiesz
dlaczego? Bo na Beju jest sporo osób,które naprawdę
dobrze a nawet bardzo dobrze piszą. A czemu nie ,,uczą
innych,, bo w końcu to serwis miłośników poezji a nie
klub krytyków literackich. A NA TWOJE PYTANIE
ODPOWIEM TAK: nie uważam twojego wpisu jako ataku ale
Grażynko, postaraj się mieć też własne zdanie. Nawet
językoznawcy mogą się czasami mylić.

Ode mnie Maćku Plus i już. +++
Pozdrawiam z podobaniem dla trafności przekazu. :)

literówka - odbierany.

Maćku
Tak z ciekawości się zapytam,
czy według Ciebie mój komentarz jest atakiem na
Ciebie, to raz, a dwa,
czy mam powód by czuć do Ciebie zawiść, a nawet
nienawiść, no i jeszcze jedno pytanie -
czy jeśli ktoś nie zgadza się z treścią przekazu, albo
się zgadza z nią w małym stopniu, albo widzi w niej
mankamenty, to oznacza, że jest zawistny i
nienawidzący?
Tak poza tym, czasem ktoś jak to określiłeś skrobie 20
wierszy, ale one wystarczą, by wiedzieć, że uprawia
poezję, bo po raz kolejny powtórzę, iż to nie ilość
świadczy o tym czy ktoś pisze dobrze, czy też nie,
Maćku.
Wybacz, że zajęłam zbyt wiele miejsca u Ciebie, ale po
prostu pewne słowa mnie dziwią, jak mam być szczera,
zwłaszcza typu zawiść, zazdrość, które są jak dla mnie
kompletnie bezzasadne, tym bardziej w stosunku do
amaroka, który ma doskonałe pióro, jak mało kto.
Pozdrawiam Cię wieczornie, wybacz, że i moje nożyce
się odezwały.
Mogę tylko zapewnić, że nie ma we mnie ani zawiści,
ani zazdrości, ani złości, ani chęci do wojenki, ale
to raczej Twój wiersz i jego tytuł prowokuje do tego
typu historii, tylko dlatego, iż u Ani w pod jej
skądinąd bdb wierszem/bo Ania pisze bdb wiersze/
pojawił się merytoryczny komentarz, a który jest
obierany miast chęci pomocy, jako atak, co jest
nieporozumieniem.
Pozdrawiam i to wcale nieozięble, Maćku.

Karolino-wibracjo, pozostawię twój długi wywód bez
komentarza. Przypomniałaś mi tylko pewne przysłowie,
które nieco sparafrazuję:
Uderz w pewien temat a wibracja się odezwie...
pozdrawiam ozięble
Maciej

Świetna stylizacja na słaby wiersz - co sugeruje już
tytuł. Szczególnie finezyjnie oddane jest fatalne
rymowanie. Kunsztownie też imitowane są potknięcia
metryczne. Podobnie jak poprzednik myślałam, że chodzi
o ilość, o opis kompulsywnego pisania z serca, ale
komentarze autora pokazały właściwy sposób czytania:
że chodzi o jakość warsztatu i zgłębienie postawy
poety. Serce, wenę, zapał, chęci należy odczytywać
jako błyskotliwą ironię postawy twórczej. Wszak
"prawdziwa liryka" powstaje całkowicie inaczej. Jest
przede wszystkim efektem wytężonej pracy poety nad
warsztatem. Jest w pełni świadomym korzystaniem ze
środków stylistycznych, wpływających na ekspresję
liryczną. Autor jako fachowiec w dziedzinie poetyki
wie o tym jak mało kto.

"gdyż gdera często kto sam pisze wręcz słabo" - trafna
obserwacja, w moim odbiorze stanowi klucz do pełnego
rozumienia tego wiersza

"krytykować za to będę ad personam krytykę" -
doskonała, ironiczna i podwójnie przekorna puenta
obrazująca, z jakimi problemami muszą mierzyć się
profesjonaliści, którzy prezentują krytyczne podejście
do wierszy

nie wynika amaroku,,,?
bo nie czytasz uważnie
,,sławię zatem i sławić będę prawdziwą lirykę'' -mówi
ci to coś ?
a tak poza tym, to wiersz przede wszystkim o poetach a
nie o ich dziełach