Kopiuj, wyślij…
Kopiuj, wyślij, kopiuj, wyślij,
kopiuj, wyślij, kopiuj, wyślij,
kopiuj, wyślij, kopiuj, wyślij,
to królowie TOP-u przyszli
skrupulatnie, tak jak mrówki
ślą liściki, chcą stalówki.
Daje plusa i pozdrawiam
radości przecież tylko sprawiam,
a że wierszy się nie czyta
kto o wiersze kogo pyta.
Rewanż, o to tutaj chodzi.
Wiersz, kogo wiersz obchodzi.
Kto się bardziej oszukuje
ten co pisze, czy głosuje.
To już cała pajęczyna
gdzie się kończy, gdzie zaczyna
jak gangrena beja toczy
z podniesioną głową kroczy.
Nic nie zmienisz, po co wszystko
po co wkładasz kij w mrowisko.
Prawda przecież ciągle cnotą
no więc nawet choćby po to.
Niech miernota się nie puszy
myśląc, że jej nikt nie ruszy.
Nadepnięta niech pokrzyczy
na to także trochę liczę.
Wiele przecież to nie zmienię
może komuś drgnie sumienie
i wystarczy przecież tyle.
Może, a może się mylę.
26.02.2007
Komentarze (5)
-wielka sława to żart
książę błazna jest wart-
a prawda i cnota
nie w słowie miernota
Nie jest tak źle, czytam i jak się podoba to
skomentuję i dam głos:)
"Kto się bardziej oszukuje
ten co pisze, czy głosuje." - oj, smutna myśl i tak
też bywa. Wiersz napisany 10 lat temu, a pewnie będzie
zwasze aktualny :)
Jeden komentarz, aż 93 głosów!
Dziwne to, co wielkiego w tym wierszu?
zagłosuje a co mi tam :)