Koralowo
Ach gdyby nie ten sznur korali,
Muszelki uszek, rzęs zasłona
I gdyby nie ten kosmyk włosów,
Powiedziałbym, że żona.
Ach gdyby nie ten figiel w oku
I minka zawsze rozbawiona
I gdyby nie ten bukiet wrzosów,
Powiedziałbym, że żona.
Ach gdyby nie ten dzień zwyczajny
I ta zwyczajna nasza miłość,
Ani ogrodu, ani gwiazd,
Ani małżeństwa by nie było.
27.11.2007
autor
miech
Dodano: 2007-12-02 08:59:05
Ten wiersz przeczytano 441 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
a gdyby nie ten sznur korali, to by wolności zażywali
:) ale jak żona ładnie brzmi , możesz powiedziec tylko
TY
W Twoim wierszu widać że mimo upływających albo raczej
niestety galopujących lat - ciągle widzisz nie żonę
ale tę młodą dziewczynę, którą podrywałeś, którą
pokochałeś i poślubiłeś. I wcale nie widzisz różnicy
między "dziś" a "wtedy". W Twoich oczach jest zawsze
taka sama. Kocham Cię za to, miechu!
,,Powiedziałbym, że żona''---jak to pięknie brzmi w
twoim wierszu;-)
Koralowo, kolorowo, rymnie, intymnie, śpiewnie,
szczęśliwie i rzewnie :)
Wesoło mi się zrobiło. Wielu rzeczy by nie było bez
kobiet. Jak szaro by wyglądały nasze ubiory.
Najważniejsze, że tego ładnego wiersz też by nie było.
Dusza się raduje przy takich wierszach. Bardzo dobry
formalnie i treściowo. "Powiedziałbym" istotnie
popraw, a że żona jednak, to dobrze, bardzo nawet ;)
"powiedziałbym" - razem:)
bardzo miło czyta się wiersze pełne miłości o
trwającym już (na pewno sporo lat) małżeństwie, tak
niewiele osób o tym pisze bo chyba niewiele jest
takich szczęśliwych związków, oby ta miłość trwała
wiecznie, tego wam życzę.)
Trwaj (chwilo), jesteś tak piękna!